wtorek, 1 listopada 2011

Makaron po japońsku 224 kcal
Przygotowujemy:
1. 50g razowego podłużnego makaronu. (174kcal)
2. Garść grzybów mun.
**3. Glony (다시마)
4. 20g fasoli mung
5. Cebula pokrojona w cienkie paski
6. Jeden wyciśnięty ząbek czosnku.
7. Sos słodko-kwaśny (50kcal)
8. Chili, pieprz, sos sojowy (łyżeczka)

Sposób przygotowania:
1. Grzyby mun przygotowujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu
(moczymy w gorącej wodzie, potem gotujemy)
2. Jeżeli mamy glony dodajemy je do gotujących się glonów.
3. Odcedzamy.
4. Gotujemy makaron zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu.
5. Rozgrzewamy patelnie teflonową.
6. Na patelni podsmażamy cebulkę i wcześniej ugotowaną fasolę.
7. Gdy cebula zezłoci się, dodajemy odcedzony makaron.
8. Dodajemy sos sojowy i przyprawy.
9. Dodajemy dwie łyżki sosu słodko kwaśnego.
POMYSŁ NA ŚNIADANIE: 
Smażona dynia z chmurkami i sezamem. 66 kcal
Przygotowujemy:
1. Ugotowaną dynię (pokrojoną tak jak na zdjęciu)
2. Słodzik
3. Sezam
**4. Drobno pokrojone orzechy.
5. Jedno ubite na sztywno białko (17kcal)
6. Jeden serek naturalny homogenizowany (49kcal)
7. Aromat śmietankowy.
**8. Olej 100% z sezamu do posmarowania patelni.
Punkty oznaczone gwiazdkami są dodatkowe (niekonieczne)

Sposób Przygotowania:
1. Rozgrzewamy patelnie teflonową.
2. Smażymy wcześniej ugotowaną dynię tak, by była lekko 'przypalona'
3. Wcześniej rozpuszczone 10tabl słodzika (w 100ml wody) wlewamy na patelnie i dokładnie mieszamy.
4. Smażymy tak długo aż cała woda odparuje.
5. Gdy na patelni nie będzie wody, dodajemy sezam.
6. Smażymy przez 2/3 minutki na średnim ogniu by ziarna sezamu przyczepiły się do dyni.
Chmurka:
1. Na sztywno ubite białko mieszamy ze słodzikiem (10tabl), serkiem oraz z aromatem.
2. Wkładamy na 5 minut do lodówki.
Całość można jeść według uznania. Ja połowę chmurek dałam jako ukoronowanie dyni.
 POMYSŁ NA OBIAD:
Kotlety sojowe z kaszą+warzywa.
całość: 229kcal
porcja: 114 kcal
Przygotowujemy:
1. 20g kaszy jaglanej  (69kcal)
2. 20g kaszy jęczmiennej (68kcal)
3. Ząbek wyciśniętego czosnku.
4. Drobno pokrojona cebula (pół sporej cebulki)
5. Pieprz, sól, czosnek, majeranek
6. Słodzik (1tabl)
7. Grzyby (ja miałam prawdziwki); drobno pokrojone. (w proporcjach: tyle ile cebulki)
8. Pół żółtka (30kcal)
9. Jedno białko (17kcal)
10. Łyżeczka skrobi (20kcal)
11. Sezam
12. Ugotowane i zblenderowane buraczki z łyżeczką chrzanu.
13. Ugotowana fasola mung.
14. Jedna ugotowana marchewka
15. Jeden ugotowany ziemniak (u mnie 100g)
16. Sos: Łyżka soku z pomidorów w puszcze, chili, pieprz, sól, tabl słodzika, ugotowana czerwona papryka, cebulka, pieczarka. (Można użyć jakiegokolwiek zdrowego i niskokalorycznego sosu)
17. Dwa małe kotlety sojowe (25kcal) -ugotowane na miękko z przyprawami (np warzywkiem)

Sposób przyrządzania:
1. Na talerzu rozkładamy zblenderowane buraczki z majerankiem i chrzanem.
2. Obok kładziemy jedną ugotowaną marchewkę.
3. Na środek kładziemy ugotowaną fasolę mung.
4. Z boku nakładamy ugotowane na miękko ziemniaki.
5. Zaczynamy robić kotleciki:
6. Drobno pokrojoną cebulkę, drobno pokrojone ugotowane grzyby oraz jeden wyciśnięty ząbek czosnku dokładnie mieszamy.
7. Dodajemy do tego pokrojone, ugotowane kotlety sojowe.
8. Ugotowaną kaszę (bez wody!-musi być sucha(gotujemy z solą i jedną tabl słodzika) dodajemy do miski.
9. Dodajemy jedną łyżeczkę skrobi.
10. Dodajemy pół żółtka i całe białko.
11. Solimy, pieprzymy i dodajemy czosnku(w proszku). Dokładnie wszystko blenderujemy. (na w miarę gładką masę)
12. Odstawiamy na chwilkę by masa zgęstniała.
13. Formujemy kotleciki.
14. Obtaczamy je sezamem.
15. Smażymy z obu stron przez kilkanaście minut, pilnując by się nie przypaliły.
(na suchym teflonie lub teflonie posmarowanym olejem 100% z sezamu)

Z podanych składników wychodzą dwie sugerowane porcje. 
(w tym 4 kotlety wielkości tradycyjnych mielonych)

PRZYZNAJĘ, ŻE TO NAJSMACZNIEJSZY OBIAD JAKI 
KIEDYKOLWIEK JADŁAM BĘDĄC NA DIECIE.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak ty znajdujesz czas, żeby to wszystko robić? XD Ja do szkoły lecę, czasami coś chapnę na śniadanie, a jak wracam to taka padnięta, że nie ma szans, żebym przy garkach stała XD

Anonimowy pisze...

gdzie kupujesz fasolę mung/azuki itp?