niedziela, 31 lipca 2011

Owsianka z budyniem/Placuszki/Kasza Manna!


Moje przedwczorajsze śniadanie.. : )
   CZEKOLADOWA KASZA MANNA   
    Z JAGODAMI ARONIĄ I BŁONNIKIEM JABŁKOWYM   61 kcal  
Przygotowujemy:
- 10g kaszy manny (29 kcal)
- pół łyżeczki kakao odtłuszczonego (7/8 kcal)
- słodzik
- Aronia i jagody
- 10g błonnika jabłkowego (25/8 kcal)

W ten dzień byłam mega zdołowana.. płakałam, byłam zdenerwowana.. Tak więc niczego nadzwyczajnego nie zaplanowałam.. Po prostu poszłam do kuchni i wzięłam pierwsze produkty które wpadły mi w ręce..

1. Do gotującej się wody wsypujemy kakao.. po rozpuszczeniu kakao dodajemy słodzik, mieszamy i wrzucamy kaszę manną.. Dokładnie mieszamy aż zgęstnieje.
2. Zalewamy owoce naszą kaszą i posypujemy błonnikiem.

Moje plany co do Korei się nieco zmieniły.. Po przylocie w Seulu zostajemy dwa dni. Załatwiamy wszystkie sprawy, uniwersytet, kilka pałaców, Seoul Tower, Lotte World (zarąbiste wesołe miasteczko).
Na drugi dzień śniadanko, oblukamy jeszcze jakieś atrakcje i lecimy do Tong-young.. To miasteczko mojego ukochanego. :) Do Seulu jeżeli będziemy chciały, pojedziemy^^..

   PLACKI Z KABACZKA Z MARCHWIĄ I CEBULKĄ.   
Przygotowujemy:
- Pół dość dużego kabaczka
- 2/3 marchwie
- jedną sporą cebulkę
- dwa białka
- koperek (dużo!); pieprz czarny i ziołowy, czosnek

ETAPY PRZYGOTOWANIA:
1. Na małych oczkach na tarce ścieramy marchew
2. Wydrążonego i obranego kabaczka ścieramy na tych samych oczkach.
3. Cebulkę kroimy najdrobniej jak się da.
4. Wszystko razem mieszamy i dodajemy białka oraz wszystkie przyprawy.. (w tym łyżeczkę koperku)
Jeżeli należycie to osób leniwych, możecie to wszystko po prostu zblenderować : ) 
5. Smażymy na teflonie bez tłuszczu, z obu stron.
SMACZNEGO (kalorii z placuszków nie piszę, ponieważ nie wliczam do bilansu kalorii z warzyw)


A tak wyglądał mój obiad w całości. ; ) do placuszków dodałam:
-Pieczarki z łyżeczką koperku, słodzikiem, 80g piersi z indyka i to wszystko smażone bez tłuszczu z przyprawami:
przyprawa do kebabu(bez cukru); pieprz ziołowy.
Wszystko polane sosem chili ( 20g/16 kcal)
Do tego ugotowany na parze, potem podsmażony kalafior i kilka fasolek.
OBIAD BYŁ WYBORNY haha : ) a kalorii oczywiście mało..
Wczoraj nie wyszłam z domu chociażby na chwilę.. Pierwszy raz od ponad 3 miesięcy! A jadłam dużo.
Myślałam, że przytyję, a waga wciąż spada. Znowu pół kilo mniej na wadze.

 A to moje dzisiejsze śniadanie..
Zdradzę wam pewien bardzo prosty, ale niezwykle przydatny trik.
Pudding z Lidla "Belbake" o smaku waniliowym na 100g ma 107 kalorii.. Nie mam bladego pojęcia, czy jest to kaloryczność po przygotowaniu czy samego proszku.. Przepis podane jest z mlekiem 3,2% tłuszczu i dwoma łyżkami cukru, tak więc jeżeli by to policzyć cały pudding (bo to nie budyń!) ma około 540kcal.
Jednak pudding ma większą gęstość. Tak więc nie trzeba używać 0,5l mleka.. Użyjmy 1l wody!
W ten sposób, nawet jeżeli kaloryczność nie byłaby podana po przygotowaniu, zmniejszamy kaloryczność o połowę. Jeżeli dobrze liczę, budyń który przygotowałam, ma znikome kalorie.. Nawet nie 50! 

TAK WIĘC NIE MIESZAJĄC WAM JUŻ W GŁOWIE:
- jedna saszetka puddingu waniliowego Belbake z Lidla
- Litr wody
- pół łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w małej ilości wody.
- słodzik
1. W garnku zagotowujemy 1 litr wody
2. W 150ml wody (w szklance) rozpuszczamy proszek budyniowy oraz słodzik. ( ja dałam 20tabletek)
3. Gdy woda w garnku się zagotuje, zdejmujemy z ognia i wlewamy do niego rozpuszczony proszek.
4. Dokładnie mieszamy i jeszcze chwilkę gotujemy na bardzo małym ogniu.
5. Zostawiamy do wystudzenia.. W razie gdyby wam nie wyszło i budyń był słabo gęsty, dodajcie żelatynę podaną z przepisie. 
Ja połowę porcji zostawiłam jako budyń, do drugiej dodałam żelatynę i wyszedł sztywny pudding. : )

 ŚNIADANIE Z DZISIAJ:
   CZEKOLADOWA OWSIANKA Z BUDYNIEM WANILIOWYM ORAZ:   
   SMAŻONĄ BRZOSKWINIĄ I JABŁKIEM, JAGODAMI I ŚWIEŻĄ ŚLIWKĄ  94 KCAL 
Przygotowujemy:
- 1/4 budyniu (z proporcji powyższego przepisu) (około 15 kcal? zgaduję.. ale na pewno nie więcej!)
- 20g płatków owsianych (72 kcal)
-słodzik
-pół łyżeczki kakao (7/8 kcal)
- Pół sporej brzoskwini i jabłka, jagody oraz jedną śliwkę.

ETAPY PRZYGOTOWYWANIA:
1. W garnuszku zagotowujemy 150ml wody z kakao i słodzikiem, po czym dodajemy płatki
owsiane. 
2. Mieszając czekamy aż woda wsiąknie w płatki.
3. Pod koniec gotowania dodajemy część budyniu.
4. Wlewamy do miseczki, po czym dodajemy resztę budyniu.
5. Brzoskwinie i jabłka podsmażamy na teflonie bez tłuszczu. Resztę owoców kroimy i dodajemy do naszej mieszanki.
GOTOWE! SMACZNEGO!  

BYŁO PRZEPYSZNE! BARDZO POLECAM... : )
ja dzisiaj lecę na zakupy, ostateczne pakowanie, finałowe przygotowania. 
JUTRO WYLATUJĘ DO KOREI! 
Pobudkę będę miała o 6 rano.. Ogarnę się i na lotnisko.
Jeżeli wszystko będzie zgodnie z planem i bez opóźnień, o 11:15 powinnam wzbijać się w chmury.

Jeszcze dzisiaj dodam notkę.. Nie martwcie się! : )

piątek, 29 lipca 2011

Obiad - Nietypowe buraczki : )

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od razu uprzedzam, że ten przepis nie jest dla przeciwników smaków takich jakie zawierają w sobie:
buraki; kapusta kiszona i... koperek!
Bardzo nietypowe połączenie.. jednak jeżeli lubicie te trzy produkty, postarajcie się mi zaufać.. : )
JEŻELI MACIE PROBLEMY Z JELITAMI - TO PRZEPIS DLA WAS.
(A DOKŁADNIEJ PROBLEMY Z WYPRÓŻNIANIEM).. JEDNAK CI KTÓRZY OWYCH PROBLEMÓW NIE MAJĄ, SPOKOJNIE MOGĄ SIĘ TYM OBIADAĆ.. JA PROBLEMÓW NIE MAM, ZJADŁAM I WSZYSTKO JEST NORMALNIE.
KAPUSTA KISZONA PRZYSPIESZA PROCES PRZEMIANY MATERII! 
Przygotowujemy:
- 300/400g kiszonej kapusty 
- Jeden, średniej wielkości burak
- Przyprawy: Koperek, pieprz, pieprz ziołowy 
- słodzik
- Kilka pieczarek
- Kalafior (choć nie jest konieczny...)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ETAPY PRZYGOTOWYWANIA:
1. Buraka gotujemy na parze przez około 30/40 minut.
2. Pieczarki smażymy na teflonie bez tłuszczu.. posypujemy je dwoma tabletkami słodzika (ja mam ze skrobią.. jest mniej słodki niż te pakowane po 1200!), pieprzem ziołowym oraz bardzo dużą ilością koperku.
Smażymy dość długo, aż będą wyraźne podsmażone.
3. Do kapusty kiszonej dodajemy trochę pieprzu (czarny mielony)
4. Buraka po ugotowaniu, ostudzamy i ścieramy na grubych oczkach.
5. Mieszamy buraczki z kapustą kiszoną i smażymy na patelni wraz z pieczarkami około 10 minut na średnim gazie, ciągle mieszając.
GOTOWE.
Smak wychodzi wyjątkowy i niepowtarzalny. Słodki burak w połączeniu z kwaśną kapustą i słodkimi pieczarkami to moje nowe odkrycie.. i zapewniam, że jest ono godne waszej uwagi :)!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Notka dość krótka.. tak więc może aby ją wzbogacić dodam swój dzisiejszy bilans.. : )
BILANS:
- Szarlotka (cała) z aronią na wierzchu; 4 kawy z mlekiem; garść jagód; 9 herbat z dwoma cytrynami, zupa truskawkowa z makaronem; 3 jabłka; 400g truskawek; 1 brzoskwinia; 2l coli zero; 4 duże marchwie; 2 buraki; cały kalafior; 1kg kapusty kiszonej; pieczarki; kilka suszonych żurawinek; Chyba tyle.. ; )
(do herbat daje 14 tabletek słodzika/300ml) 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Teraz przyszła pora na poważne pakowanie.. W końcu mam jeszcze tylko jutrzejszy i 'po'jutrzejszy dzień.
idę się ogarniać złotka.. : ) Miłego wieczoru! 
2 DNI DO WYLOTU Z POLSKI
DO
KOREI POŁUDNIOWEJ...

Szarlotka na zimno(podstawowy przepis) i zupa truskawkowa/makaron z truskawkami.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
   Lekki waniliowo-cynamonowy jabłecznik   
Jedna porcja: 15,8 kcal   CAŁOŚĆ: 79 kcal 
(Nie wliczam kalorii z owoców!) 
Tak jak obiecałam, dotrzymuje obietnicy i dodaję przepis na najprostszą wersję szarlotki na zimno.
Można z niej robić wiele alternatyw.. Ja jutro zjem go na inny sposób.:) 
Przygotowujemy: 
- 5 Jabłek średniej wielkości (najlepiej słodkich)
- słodzik, gałkę muszkatołową, cynamon
- jeden jogurt naturalny zero (150g/44kcal)
- żelatynę (15/20 kcal)
- aromat waniliowy (kropelka dosłownie) 
- Łyżkę otrębów orkiszowych (15 kcal)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ETAPY PRZYGOTOWYWANIA:
Część waniliowo-cynamonowa:
 1. W odrobinie wody rozpuszczamy łyżeczkę (płaską) żelatyny
2. Do jogurtu dodajemy rozkruszony słodzik, aromat, cynamon i otręby.
3. Gdy żelatyna lekko ostygnie, mieszamy ją z jogurtem. 
4. Małą blachę wykładamy papierem do pieczenia tak, by papier wystawał po za blachę. 
5. Wylewamy nasz jogurt na spód blachy wyłożonej papierem, a na wierzch kładziemy bardzo cienko pokrojone jabłka (okręgi lub paski) - wkładamy do lodówki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Część z Musem Jabłkowym:
1. Jabłka obieramy ze skóry i ścieramy na grubych oczkach.
2. Połowę jednego z jabłek, kroimy w drobną kosteczkę.
3. Starte jabłka gotujemy w odrobinie wody z dużo ilością słodzika  gałką muszkatołową, tak by powstał mus jabłkowy. 5 minut przed końcem gotowania dodajemy kosteczki z jabłek.
4. W odrobinie wody, rozpuszczamy łyżeczkę (lekko czubatą) żelatyny. Po rozpuszczeniu, dodajemy ją do naszego musu jabłkowego.
5. Odstawiamy do wystudzenia.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gdy część jogurtowa zsiądzie się w większym stopniu, dodajemy ostudzoną część jabłkową.
Wkładamy do lodówki i czekamy :) Ja odłożyłam na całą noc.. Rano był gotowy. 
Świetnie smakuje z serkiem homogenizowanym (zamiast bitej śmietany).. a jutro zjem go na śniadanie z bezą.
Oczywiście dostaniecie zdjęcia.. : )
Ciekawostka: Jeżeli włożycie szarlotkę do zamrażarki na kilka minut, po czym dodacie na szczyt serek homogenizowany np ze słodzikiem i cynamonem, szarlotka będzie imitowała deser lodowy. : ) Polana kakao lub rozpuszczalną kawą może stanowić cudowny, orzeźwiający deser. : )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pytaliście, czy zrobię szarlotkę na ciepło...
Zrobię! z tym że nie wiem, czy przed wyjazdem zdążę.. Jadłospis na dni w Polsce mam już raczej ustalony.
Jednak obiecuję, że gdy zacznę, zrobię szarlotkę z pyszną pianką! taki lubię najbardziej.. czy wolicie kruszonkę? ^^
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
   Makaron z truskawkami? 88 kcal   
      Zupa truskawkowa? 110 kcal    
Miałam koszmarną ochotę na makaron z truskawkami! Ostatnimi czasy wracam do smaków z dzieciństwa.. Truskawki ze śmietaną, śledzie z ziemniakami i śmietaną, wątróbka, łazanki, puddingi, zupy mleczne, zupy pomidorowe które od zawsze robi moja babcia, chociażby zwykłe kotlety mielone albo schabowy z mizerią i ziemniaczkami.. Niby głupie, ale mam na takie rzeczy ogromną ochotę. Powoli wcielam w życie swoje ochoty, każde danie ma alternatywę dietetyczną. 
Przygotowujemy:
- 20g Makaronu (ja wybrałam taki który ma 33 kcal/10g) = (66 kcal)
- Rozgniecione widelcem truskawki 
-Słodzik
- Jeden jogurt naturalny (150g/44kcal) 
Jednak jeżeli chcecie mieć makaron z truskawkami użyjcie pół jogurtu! Jeżeli zupę truskawkową, cały.
ETAPY PRZYGOTOWYWANIA:
1. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją załączoną na opakowaniu.. W moim przypadku, gotowanie trwało około 10 minut.
2. Po upływie 10 minut wyjęłam makaron z garnka, jednak wodę zostawiłam na ugotowanie truskawek.
Woda w której gotował się makaron, wyciągnęła z niego część skrobi, dzięki której nasza zupka będzie miała bardziej gęstą konsystencję.
3. Do wody dodajemy słodzik oraz rozgniecione truskawki wraz z sokiem który na pewno z nich wyciekł.
4. Gotujemy około 7 minut (aż truskawki będą miękkie), zdejmujemy z gazu, po czym dodajemy jogurt naturalny. Tak jak wcześniej wspomniałam, do zupy cały jogurt, do "musu" pół.. 
Proponuje wam również w przypadku chęci uzyskania gęstego musu na makaron z truskawkami użyć blendera.
5. Wlewamy wszystko do miseczki i zajadamy smaki dzieciństwa. : ) SMACZNEGO!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PS znowu zrzuciłam kilogram.. a jadłam tyle, że powinnam przytyć. :D
Potem dodam zdjęcia z obiadu : *
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ZA 2 DNI WYJAZD DO KOREI POŁUDNIOWEJ
Zjadają mnie nerwy.. Powoli zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, co robię. Wcześniej wydawało się to być mało realne, teraz gdy do wyjazdu zostały dwa dni.. dopiero zaczynam wierzyć, że na prawdę jadę.
Podkreślam, że gdybym leciała z chociażby osobą pełnoletnią, nie denerwowałabym się aż tak bardzo, jednak lecę tylko z przyjaciółką, i w zasadzie wszystko mam na głowie ja.. (^o^)'



czwartek, 28 lipca 2011

Brzoskwinie z patelni, zapieczone w jogurcie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
   Brzoskwinie z patelni, zapieczone w jogurcie 101 kcal.   
Przygotowujemy:
-Jogurt brzoskwiniowy z ziarnami ZERO (88 kcal/250g)
-Jeden chlebek GoodFood słonecznikowy (13 kcal)
-Kilka brzoskwiń, posypanych słodzikiem
-Kilka jagódek do dekoracji
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1. Na rozgrzanym teflonie (bez tłuszczu), smażymy spore kawałki brzoskwiń. (wcześniej nasmarowane słodzikiem)
2. Rozgrzewamy piekarnik do 200*C
3. Przed samym końcem, gdy mamy wyłączyć ogień, dodajemy na patelnie jogurt (tak by się nie zważył)
4. Naszą mieszankę nakładamy do żaroodpornego naczynia, po czym wkładamy na 10 minut do piekarnika.
Na wierz przed włożeniem do piekarnika kruszymy chlebek.
5. Wyjmujemy z piekarnika i cieszymy się słodkim smakiem brzoskwiń. : )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obecnie gotuje z produktów, które mam w lodówce/szafce.
Nie dokupuję, ponieważ w poniedziałek rano wylatuję do Korei Południowej, tak więc pozostawione produkty po prostu straciłyby świeżość. Gotuję z tzw resztek haha : )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jest godzina 09:35.. a ja wypiłam 4 kawy, zjadłam 2 jabłka, 6 brzoskwiń, cały jogurt, dwa chlebki, miskę truskawek, jagód, aronii i malin. haha.. : ) Wczoraj nie dodałam zdjęć z obiadu, ponieważ najzwyczajniej w świecie obiadu nie jadłam.. Nie miałam czasu. Cały dzień jeździłam po kantorach, a to zakupy, a to to, a to tamto i tak dalej haha.. Dzisiaj znowu zakupy z Ewcią.. Zrobię jej brwi i dokończę włosy. Muszę zacząć pakowanie.. tzn już zaczęłam, ale muszę powolutku pakowanie kończyć (o.o)'
3 DNI DO WYJAZDU DO KOREI POŁUDNIOWEJ
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A oto zdjęcia mojego obiadu:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kalafior wpierw ugotowany potem smażony na patelni. podsmażona cebulka, trochę kiszonej kapusty, pieczarki smażone, przyprawy, papryka oraz pomidor.  :)