poniedziałek, 23 maja 2011

powrót

Tak jak obiecałam, powracam. - z małym opóźnieniem : )
Działo się wiele.. w kolejnych notkach wam opowiem. Schudłam już 13kg.. a może 14?
Zawaliłam szkołę. Nie mam siły tam siedzieć. Zdać mam nadzieję, że zdam. Chemia jest moim największym problemem.
Wieczorkiem napiszę dłuższą notkę. Teraz lecę z babcią na ryneczek po świeże warzywa.. : )

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Gratuluje! To ile teraz warzysz?

Anonimowy pisze...

nie pisz ze dodasz notke skoro tego nie robisz.

Anonimowy pisze...

po co gadasz,że notka będzie ?