czwartek, 26 maja 2011


Obiecałam, że pokażę wam mój błonnik i chlebki . Proszę bardzo:

30g błonnika to 83 kcal; jeden chlebek, to 13 kcal.. : ) Całe opakowanie chlebków ma 190kcal

Chlebek +serek linessa+dżem linessa porzeczkowy ~ 20kcal.
Oto mój brzuch z dzisiaj.. w rzeczywistości nie wygląda to aż tak wklęśle .. ; )


Jeżeli macie ochotę na przepyszny, niskokaloryczny deser.. Oto jedna z opcji, którą osobiście uwielbiam!
~Chudy twaróg
~jogurt naturalny
~ubite na sztywną pianę białko
~według uznania; owoce.
~mocno zaparzona kawa (ja używam anatola) w 50ml
~słodzik
Można modyfikować ten przepis na tysiąc różnych sposobów.. Moje porcje, mimo że są na prawdę wielkie, mają około 200 kcal. 
Na pewno wkrótce na śniadanie zjem ten deserek, więc zrobię zdjęcia i dodam. : )
Teraz kilka zdjęć na poprawę apetytu.
zdjęcia gumy nie są mojego autorstwa.
MENTOS 3D... uwielbiam oba smaki.. Jeżeli kupię dwa opakowania, starczają mi tylko na jeden raz. 

Jutro mam sprawdzian z chemii, pytanie z ruska i maturę z matematyki.. (próbną)
Na maturę chyba nie pójdę.. matematyka jest wprawdzie trzecia.. i będę musiała opuścić prawie cały dzień, ale nie wyobrażam sobie pisania.. nic nie umiem. Ani na chemię ani na ruska ani na matematyka.. więc przynajmniej na jedno nie pójdę... 
Dziś w telewizji sympatycznie zapowiadająca się komedia romantyczna "Moja dziewczyna wychodzi za mąż".
Więc pół godzinki poczytam rosyjski i rozsiadam się przed telewizorem. ; )

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ejj dodawaj swoje fotki, a nie jedzenia ;/

emily pisze...

ostatnio koszmarnie wyglądam.. i z tego co mi wiadomo, ten blog należy do mnie, więc może grzeczniej? Nie podoba się, to przestań czytać.

Anonimowy pisze...

Zgadzam się z Ta osobą wyżej, po prostu o wiele ciekawszy jest ten blog jak dodajesz swoje zdjęcia w tym ubiór i kosmetyki :)

emily pisze...

ale jest różnica w sposobie twojego pisania a tej pierwszej osoby. Grzecznie napisać czego się oczekuje/chamsko pokazać brak kultury. taka różnica. Dobrze, następna notka bedzie z moimi zdjeciami .;3

Anonimowy pisze...

bardzo dziekuje :)

Anonimowy pisze...

Fajnie, że wróciłaś na bloga :) W ogóle mogłabyś napisać dokładniej jak tyle schudłaś? Fajnie byłoby się dowiedzieć więcej!

Anonimowy pisze...

kiedy nastepna notka?

Anonimowy pisze...

to smutne ze nie potrafisz przyjmować krytyki od drugiej osoby przyjmując komentarze które ludzie piszą do Ciebie albo o Tobie.

Anonimowy pisze...

Mogłabyś pokazać, jak robisz te pięknie wyglądające rzeczy które jesz. Te, których zdj pokazywałaś wcześniej;))

Anonimowy pisze...

emily, schudłaś biegając czy od samego roweru i twojej diety?

Anonimowy pisze...

kiedy nastepna notka? Juz sie doczekac nie moge :)