piątek, 17 czerwca 2011

Balletki

Nie zostałam w szpitalu.. to tylko rozchwiało moje nerwy. Gdańska Akademia Medyczna to jakiś żart. 
Nikt tam nic nie wie, tysiąc budynków, nic nie można znaleźć.. masakra. W poniedziałek muszę ponownie się
wybrać. -dziś moja Mimi śpieszyła się do pracy, nie miałam więc czasu na odnajdywanie drogi do docelowego oddziału.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Balletki
Batoniki musli w dwóch smakach:
  kawowo-cynamonowo-jogurtowe   
   czekoladowo-waniliowo-śmietankowe  

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przygotowujemy:
- Dwie miseczki, łyżkę, papier do pieczenia
- 1 białko (17kcal)
- 40g otrębów orkiszowych drobno mielonych (73.6kcal)
- łyżeczka odtłuszczonego kakao (20kcal)
- słodzik według uznania (sypki bądź tabletki sproszkowane)
- łyżeczka błonnika jabłkowego (10kcal)
- suszone owoce (nie liczę)
- cynamon, aromaty(*wanilia*śmietana*)
- kilka ziarenek kawy rozpuszczalnej (ja rozkruszam Nestle Gold) 
- łyżeczka bądź dwie jogurtu naturalnego (10/20kcal)
-5/10g żelatyny (20/25kcal)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

PIERWSZY ETAP
(Nagrzewamy piekarnik do 100-120*C)
1.Rozdzielamy na dwie miseczki po 20g otrębów
2.Do jednej z nich dodajemy kakao, do drugiej cynamon,  kawę i aromaty. (+słodzik do obu)
3.Lekko ubite białko dzielimy na dwie części i po równo dodajemy do otrębów.
*Jeżeli mieszanka ma wciąż sypką konsystencje dodajemy trochę wody lub mleka.
4.Dodajemy drobno pokrojone suszone owoce. (ja dałam morele, jabłka, nektarynki, truskawki)
5.Dokładnie mieszamy i na papierze do pieczenia (który powinien wyścielać blachę)
 formujemy batoniki (na wierzch kładziemy kilka płatków błonnika (jeżeli ktoś nie ma nic nie szkodzi).
6.Ciasteczka umieszczamy w piekarniku obserwując ich stan. Co kilka minut sprawdzajcie wykałaczką czy są gotowe.
Ja piekłam je około 15-20 minut.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~                                                                      
DRUGI ETAP
Podczas gdy nasze balletki dojrzewają w objęciach gorąca my przygotowujemy ich spód. Róbcie to jakieś 5 minut przed
wyjęciem batoników z piekarnika, by nasza mieszanka nie miała czasu zastygnąć.**Po zrobieniu pilnujcie by nie zastygła!
1.Do małej miseczki o dość płaskim dnie, dodajemy 1/2łyżeczki jogurtu naturalnego.
*(jogurt powinien być dość gęsty, jeżeli ma bardzo płynną konsystencje np pitny dodajemy o 3-5g żelatyny więcej)
2. W małym kieliszku (lub innym malutkim naczyniu) umieszczamy naszą żelatynę.
4. Gotujemy wodę i dodajemy odrobinę do żelatyny.
5. Mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia.
6. Dodajemy żelatynę do jogurtu i dokładnie mieszamy. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                                                                    
TRZECI ETAP
1. Po wyjęciu balletek z piekarnika odczekujemy chwilę by wystygły.  
2. Odwracamy batoniki tak, by dół był górą (^o^)
3. Rozsmarowujemy dowolną grubością warstwę naszego jogurtu. (powinna mieć już gęstą konsystencję..)
4. Wkładamy na 20 minut do lodówki.
5. Po upływie 20 minut, wyjmujemy nasze balettki, przewracamy na odpowiednią stronę, tak by jogurtowa
warstwa była spodem.

JEDEN BATONIK:  25.1 KCAL

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

(Ja batoniki przechowuję w lodówce)
Jeżeli macie ochotę dodać inne owoce, na pewno nie zepsujecie smaku. : )
-Owoce 'suszę' sama.. w piekarniku. Robiłam to dzień wcześniej a przez noc leżały w piekarniku.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Batoniki świetnie smakują z gorącym kakao, kawą, mlekiem, jogurtem, bądź jako zwykła przekąska. : )

SMACZNEGO.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
43 DNI DO WYLOTU!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

mniam mniam :P

Anonimowy pisze...

czekamy na nowa notke :) kiedy koniec roku szkolnego?

emily pisze...

koniec roku 22 czerwca. (^˛˛^)