niedziela, 10 kwietnia 2011

PRZERWA

PRZEPRASZAM WAS BARDZO KOCHANI.. NIE MAM CZASU NA PROWADZENIE TEGO BLOGA TAK, JAK BYŚCIE CHCIELI.. PO TEJ PRZERWIE BĘDĘ MIAŁA CZAS BY TU CZĘŚCIEJ WPADAĆ.
ZAŁATWIĘ WSZYSTKO CO MUSZĘ ZAŁATWIĆ I NIE BĘDĘ MARTWIŁA SIĘ ŻE CZEKACIE NA NOWĄ NOTKĘ.. TAK WIĘC:

PRZERWA W PROWADZENIU BLOGA : 10 KWIETNIA 2011 - 20 MAJA 2011

czwartek, 7 kwietnia 2011

1 dzień SGD


Nie mam siły na rozpisywanie się o dzisiejszym dniu.. Były dobre strony.. ale niestety złe również.
Dobra strona? Dzisiejszy bilans.. Wytrzymałam pierwszy dzień SGD.. Nie zjadłam nawet dozwolonych 400 kcal! zjadłam około 260kcal, dodatkowo dużo chodząc, rower, i brzuszki. Początki są najtrudniejsze.. humor mam okropny, jak zawsze gdy doskwiera mi głód.
BILANS:
7:00 rano : kawa + mleko 0,5% ; pół krążka ryżowego z sałatą, szynką i pomidorem. 80 kcal
~~ 1,5 litra wody
10:30 :  2 listki sałaty, jeden mały pomidor; dwie łyżki białej rzodkwi; makaron sojowy. : 100kcal
12:15 : kawa + mleko 0,5% ; jeden krążek ryżowy (zdjęcie poniżej) : 90kcal?
Wypiłam również 3 herbatki..: 4kcal?
~Zliczając moje dzisiejsze spacery - 1h? 1,5h?
~Rower - 15min
~50 brzuszków
~50 skakanek
Wszystko co dziś zjadłam, spaliłam.
Możliwe, że nieco zawyżam kcal; wolę przyjmować wyższe wartości, żeby potem nie być zawiedziona brakiem efektów.
PIERWSZY DZIEŃ ZALICZONY.


Nareszcie mam rower; jest piękny.
Mam również skakankę która liczy ilość skoków.
...

środa, 6 kwietnia 2011

Korea.


Tak jak obiecałam.. Dodaję zdjęcia mojego raju :3 Z góry przyznaję, zdjęcia ściągnięte są z internetu - Google Grafika...
Mój laptop ma tysiące zdjęć i na prawdę nie byłam w stanie wybrać najlepszych, każde zdjęcie ma w sobie coś ciekawego.
Nie wiem dlaczego, aczkolwiek gdy odpowiadam na pytanie na formspringu, nie pokazują się na profilu. Tylko mi? czy wszystkim? tak więc chętnie dodam pytania które mi zadajecie tutaj;
1. Twój ulubiony kolor jeżeli chodzi o ubiór?
- łososiowy z domieszką ciepłej pomarańczy, brązowy (w każdym odcieniu); lubię czernie, biele.. i to chyba tyle.
2. Na ile dni jedziesz do Korei?
- Na okrągły miesiąc, od 1 sierpnia do 1 września.
3. Ile będzie kosztować Cie podróż do Korei?
- Jak na razie nie mam pojęcia, zależy ile będę w stanie wziąć, czy dostanę coś od rodziny, czy dostanę pracę etc.
4. Na jaki uniwersytet zamierzasz złożyć podanie?
-Zamierzam złożyć podania na wiele uniwersytetów, w tym tylko jeden w Polsce. Pierwszy na liście będzie figurował Hankuk University of Foreign Studies.
5. Czy to prawda, że po liceum nie chcesz pójść na studia?
-Szczerze mówiąc pół na pół. Rzeczywiście przyznaję, że po ukończeniu nauki w liceum planuję złożyć podanie o stypendium i roczny kurs języka koreańskiego w Seulu. Oczywiście po kursie studia. 
6. Jak często kupujesz nowe ubrania?
-Lubię ciuchy, średnio raz w tygodniu mam nową rzecz... lub kilka : )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeżeli macie do mnie jeszcze jakieś pytania, śmiało piszcie je na moim formspringu:




Bilans: 
*rano omlet (dwa białka+jedno żółtko)+100g twarogu z sokiem żurawinowym i łyżeczką cukru. ~ 250-300kcal
*3 jabłka ~ 200kcal
*garść mlekołaków z mlekiem ~ 150kcal (?)
*Jeden chlebek ryżowy z liściem sałaty, kawałkiem pomidora, serkiem ostrowia i kawałkiem szynki ~60kcal
*4 kawy i mleko z cynamonem ~ 300kcal
*warzywa z patelni ~ 100kcal
*słonecznik ~ 200kcal
Sporo tego : ) Ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia.. : ) 1250 kcal~1350 kcal





Wczoraj wieczorem byłam padnięta, a nie mogłam zmusić swojego organizmu do oddania się słodkiej rozkoszy snu.. Jak tylko zasnęłam (po godzinie nieudanych prób), zadzwonił telefon; Jak tylko usłyszałam dzwonek poczułam złość, jednak gdy zobaczyłam kto dzwoni, złość przerodziła się w radość. : )
Zachrypniętym głosem i na pół zamkniętymi oczami, będąc pół w śnie pół w rzeczywistości, usłyszałam głos mojego ukochanego;3
mhm~~ Nie macie pojęcia jak było mi miło.. Hyun jest rewelacyjny pod tym względem.. To słodkie, że dzwoni żeby mnie usłyszeć, ja tym samym wiem, że o mnie myśli, i że za mną tęskni. Odczułam silną potrzebę bliskości, i resztę wieczoru czułam się na prawdę osamotniona. Jego głos przypomniał mi jak to jest zasypiać w otulona jego ramionami, i budzić się w nich, słysząc jego uroczy jakże seksowny, zachrypnięty głos. haha.
Spanie samemu w łóżku jest okropne. Chcę z nim sypiać co noc (-.-)' Lubię się przytulać, a jak na ten moment, przytulić mogę się jedynie do poduszki albo zwyczajnie przytargać koc do łóżka..
Nie mogę się doczekać chwili w której wreszcie się spotkamy.





Nie wiem czy ktoś z was interesuje się tematem mangi. Nie fascynowało mnie to, póki nie przeczytałam kilku stron Paradise Kiss.. Mam jako taki talent plastyczny, postanowiłam więc wykorzystać swoje zdolności, i stworzyć własną mangę. Kreacja bohaterów będzie niezwykle ciekawa, historia -którą mam już ułożoną w głowie, również przyciągnie zwolenników komiksów. Tak więc, za kilka dni spodziewajcie się (że tak to ujmę) pierwszego odcinka. A w najbliższych dniach dodam zdjęcia bohaterów. Dziś narysuję główną bohaterkę. ^_^







Jutro po szkole dostanę swój śliczny roooower !

wtorek, 5 kwietnia 2011

l.l.l.l.l.


Spacerując zobaczyłam pierwszego motylka... Oznaka nadchodzącej, ciepłej wiosny?
Dziś samopoczucie mam rewelacyjne, dużo czasu spędziłam spacerując.. Letnie powietrze i promienie słońca działają na mnie maksymalnie relaksująco ;3
Zjadłam sporo; rano musli; trzy kawałki kimbap'u; jogurt truskawkowy 150g; słonecznik; pół twarogu z musli; warzywa z sosem chilli. Możliwe, że coś jeszcze, z tym że w tym momencie nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć..
Ale na prawdę, czas się za siebie zabrać.. W takim stanie nie pojadę do Korei!
Na poniedziałek na 15:00 jestem zapisana do kosmetyczki na serię zabiegów; więc zaraz po szkole wsiadam w kolejkę.. bądź autobus i jadę do Sopotu. Niedługo zacznę systematycznie odwiedzać solarium.. póki stan mojej cery nie ulegnie zmianie, opalanie się jest czymś kompletnie zbędnym.. Opalona skóra ładna, pod warunkiem, że nie ma niedoskonałości, prawda? A ja mam na tyle dystansu do siebie, że przyznaję, ostatnio moja skóra woła o pomstę do nieba. Jest tragicznie.

Mam już skarb dzięki któremu na tysiąc procent odwiedzę kraj porannej świeżości. Hyun bardzo mi pomaga; jest cudownym chłopakiem, i wiem, że dobrze trafiłam. Jestem bardzo wdzięczna losowi, że mi go zesłał. Będziemy lecieć przez Finlandię, dokładniej przez Helsinki, tam 3 godzinna przerwa i przesiadka w samolot do Seulu. Cała podróż, w jedną stronę zajmie około 15h.. Nie macie pojęcia jak się cieszę, że zobaczę się z Hyun'em i poczuję koreański klimat.. a zapewniam, Korea to zupełnie inny świat, będąc tam, nigdy nie pomyślelibyście, że Polska może tak wyglądać... Oczywiście dla Koreańczyków to całkiem normalne, codzienność nie pozwala im docenić piękna tego kraju, żyjąc tam od urodzenia, wszystko jest dla nich na porządku dziennym.. dla ludzi zza granicy, Korea jest istnym cudem. Grunt żeby ten cud umieć dostrzec i docenić jego wyjątkowość. :3
Ah.. Wyjazd jest 1 sierpnia; o godzinie 11:15 wylatujemy, na lotnisku zapewne będziemy dużo wcześniej, koło 8? A powrót.. umm 1 września o 17:30-40^^ Tak więc okrągły miesiąc spędzę w raju.
Dziś w szkole na polskim była kartkówka z "Zbrodnia i kara".. Były szczegółowe pytania, a ja, jako że nie przeczytałam nawet opracowania, powypisywałam takie głupoty, że wstyd mi pójść na lekcję, założę się, że moja wychowawczyni nie omieszka przeczytać moich wywodów.. Kompromitacja.
Na PO podstępem dostałam 5.. W trzeciej klasie PO odchodzi. Muszę mieć co najmniej piątkę na świadectwie maturalnym. Pisałam również sprawdzian z ciągów geometrycznych z matematyki.. Nie użyłam ani jednego wzoru, więc jeżeli mój analityczny-całkiem logicznie myślący umysł, dobrze obliczył zadania, zdobędę tylko połowę punktów. Nauczyciele nie rozumieją, że niektórzy uczniowie nie potrzebują wzorów.. Ja sama sobie stwarzam wzory w głowie, i wszystkie obliczenia robię zgodnie z logiką, i wyniki same wychodzą. Nie lubię używać wzorów, nie umiem, nie potrzebuję i nie zamierzam...
Cóż więcej mogę wam opowiedzieć.. Jutro w szkole mam Klub azjatycki. Przygotujemy tradycyjne koreańskie ciasteczka, a ja postaram się wydrukować materiały z języka, chciałabym żeby wreszcie coś ruszyło do przodu. Powinniśmy się świetnie bawić, a jak na razie, idzie, jakby chciało a nie mogło.
Ah~~ Ostatnio napaliłam się na kupno nowego roweru! Postanowiłam dojeżdżać do szkoły zamiast zatłoczonym autobusem, nowym, ślicznym rowerem. Moja kondycja się poprawi, a również zaoszczędzę na biletach... Rower kupuję jutro :3
Dzisiaj padam z nóg; dosłownie.. Marzę tylko o tym, by położyć się do łóżka, i zatopić się w cieple ramion Morfeusza :3
-tak, gdyby ktoś nie wiedział, jest to grecki bóg marzeń sennych; nie chcę nieporozumień.
Moi Mili!
Zapomniałam wczoraj napisać wam, że zaliczyliśmy kolejną rocznicę pierwszego w Polsce koncertu Tokio Hotel! Wspomnienia z tego dnia są niesamowite.. To jedna z piękniejszych chwil mojego życia, więc ciężko tu tego nie napisać. Spojrzenie Bill'a jest czymś, co już zawsze będzie miało swoje honorowe miejsce w moim umyśle. Pamiętam każdy szczegół tego dnia.. 5 kwiecień 2007.

Teraz muszę lecieć do szkoły. Potem możecie spodziewać się czegoś nowego :3
I tak nie idę na pierwszą historię, zaspałam! 


Wiosna Wiosna!


Jej... Nie było mnie tu strasznie długo;
Przepraszam; ale musicie zrozumieć, że nie na blogu świat się kończy... Będę dodawała notki raz/dwa na tydzień. To nie jest photoblog żebym dodawała zdjęcia dzień w dzień.
Zbliżają się wakacje, więc jestem 'trochę' zajęta;
Teraz siedzę z ręcznikiem na głowie, zaraz idę suszyć włosy i lecę do szkoły. Dzisiaj dostanę jedyneczkę z matematyki.. Kompletnie nie jestem obeznana w tym temacie... Boję się również o PO
Jak tylko wrócę ze szkoły, zdam wam szczegółową relację z tego co się u mnie działo : ) I dodam kilka zdjęć.
Mam nadzieję, że będziecie cieszyć się tak samo, jak ja się cieszyłam (i dalej się cieszę) 

 
 
 Moja nowa; ukochana szminka;.. tego koloru szukałam mega długo .. Pomarańcze na ustach.. mhm^^.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~